piątek, 30 grudnia 2011

Zimowa metamorfoza LOFT FASHION

         Ktoś poprosił o relację z zimowej metamorfozy w której wzięłam udział więc postaram się pokazać Wam co się tam dokładnie działo ;-)
         Ogłoszenie o konkursie, podczas którego kilka osób miało możliwość całkowitej przemiany pod okiem fryzjerek, stylistek i wizażystek, znalazłam na stronie LOFT FASHION na facebook'u. Postanowiłam wysłać swoje zdjęcie i jak się okazało, opłaciło się, ponieważ moje zgłoszenie zostało pozytywnie rozpatrzone i dzięki temu 10 grudnia w godzinach przedpołudniowych już byłam we Wrocławiu i czekałam wraz z innymi dziewczynami w salonie ;-)




          Na samym początku każdą z nas sfotografowano, aby można było już po metamorfozie porównać jak duże zmiany nastąpiły i wywnioskować czy na naszą korzyść, czy nie ;-) Zdjęciami zajmowała się Małgorzata Kowaluk. Następnie zajęto się naszymi fryzurami, zaczęły się koloryzacje, cięcia, a wszystko za sprawą fryzjerek z LOFT FASHION. Przeprowadzona została też próba kolorystyczna, mogłyśmy również skorzystać z rad wizażystek, dowiedzieć się jakich kosmetyków używać aby wyglądać jak najlepiej, a czego zdecydowanie unikać. Myślę że na pewno ogarnęłam kilka makijażowych sztuczek z których zaczęłam już z powodzeniem korzystać.
       Co do mojej metamorfozy, moje włosy zostały znacznie skrócone oraz rozjaśnione. Wiele osób pytało czy nie bałam się aż tak dużej zmiany, ale ja jestem zdecydowanie za takimi akcjami, nie lubię mieć wiecznie tej samej fryzury na głowie i myślę że gdybym znów miała możliwość pozmieniania czegoś, to bez wahania bym się zgodziła ;-)




     Powyżej macie też zdjęcia z kolejnych etapów metamorfozy, każdej z nas został zaproponowany makijaż który idealnie komponował się z naszymi nowymi fryzurami, zajęto się też stylizacją. Później oczywiście wszystko zostało uwiecznione na zdjęciach, poniżej macie zdjęcia moje i innych dziewczyn, możecie zobaczyć jak wyglądałyśmy przed, a jak po metamorfozie ;-)






        Zimowa metamorfoza w LOFT FASHION to dla mnie na pewno niesamowite doświadczenie, z efektów przemiany jestem zadowolona i zdecydowanie lepiej czuję się w krótkich włosach. Nie sprawiają mi one żadnych problemów, mycie i suszenie zajmuje mi 10 minut, układać ich wcale nie muszę, chyba że akurat wybieram się na imprezę, czy mam jakieś ważne wyjście ;)
       Zapraszam na stronę salonu LOFT FASHION http://www.facebook.com/loftfashion.wroclaw
a wszystkie wrocławianki a też i osoby które często bywają w tym mieście, gorąco zachęcam do wejścia tam, bo naprawdę warto ;-)

Już niedługo pojawi się notka z relacją z pokazu mody sylwestrowej w LOST FASHION, będą zdjęcia i filmiki, więc obserwujcie ;>




czwartek, 29 grudnia 2011

Cześć, postanowiłam dzisiaj odświeżyć trochę mojego bloga, który powstał już dość dawno, a jakoś nigdy nie miałam czasu żeby dodać tutaj coś nowego. Z racji tego że sporo się dzieje i kilka osób prosiło mnie o wyrażenie swojego zdania na ten czy inny temat, postaram się uwzględnić to w moich notkach. ;-)
             
               Z racji tego, że teraz mam sporo wolnego czasu, wczoraj wieczorem postanowiłam się wybrać na małe zakupy do Sieradza. Obecnie znajdują się tam trzy galerie, w dwóch już byłam, postanowiłam więc zwrócić uwagę na galerię DEKADA, która została otwarta dość niedawno. Jeśli mam być szczera, nie zrobiła na mnie zbyt dobrego wrażenia, sklepów jest zaledwie kilka, ale muszę przyznać że te na których zależało mi najbardziej - są. Możemy zrobić zakupy w H&M, C&A, MOHITO. Jednak największy lokal zajmuje oczywiście Tesco. Myślę że jeśli wybieramy się na zakupy, to warto mimo wszystko wybrać Łódź, czy Wrocław. Jeśli chciałabym ubrać się właśnie w Sieradzu, musiałabym kursować między jedną galerią a drugą, a też musimy zwrócić uwagę na to, że wielu sklepów po prostu tutaj nie zobaczymy.







     
Wczoraj postanowiłam zajrzeć do MOHITO, ściągnęły mnie tam po pierwsze duże przeceny, po drugie przepiękne kolory jakie możemy znaleźć w kolekcji JESIEŃ/ZIMA 2011. Przeważał kobalt, przepiękne zielenie które szczególnie przypadły mi do gustu oraz delikatne pastelowe kolorki, myślę że każda znalazłaby coś dla siebie ;-) Zdecydowanie zaczynam coraz bardziej lubić ten sklep ze względu na bardzo kobiece produkty, nie mogłam się zdecydować co mam w końcu zabrać ze sobą, jednak jak się okazało ułatwiły mi to dostępne rozmiary, w większości 36 się po prostu topiłam. W końcu wzięłam tylko 3 rzeczy, na więcej przymierzania zwyczajnie nie starczyło mi czasu, byłam jedną z ostatnich klientek, dlatego dalej czuję niedosyt ;D



      Jeśli chodzi o najnowszą kolekcję, MOHITO stawia na przepiękne, intensywne róże, dlatego wybrałam top w takim właśnie kolorze, w takim stylu jak ten ze zdjęcia powyżej. Myślę że w najbliższym czasie skuszę się jeszcze na torebkę ;-)

    Niedługo sylwester, zapewne trwają już gorączkowe spekulacje w co by się tu ubrać i jak umalować, może pochwalicie się jak spędzacie go w tym roku, hmm? ;-) Buziaki!